#KatarzynaPoGodzinach- koncert Korteza+ kilka słów od Niego.

No i znowu nie wiem co napisać bo tego się nie spodziewałam. Co to jest za gość... Szok. 
Bardzo, bardzo pozytywny człowiek. Widać, że mimo sukcesu, który osiągnął w stosunkowo krótkim czasie dalej jest fajnym a przede wszystkim normalnym człowiekiem. 
Bardzo, bardzo mi miło, że kolejny raz mogłam wejść na koncert z listy gości artysty, tym razem zrobił to Kortez, więc stokrotne dzięki!
Fajny koncercik, taki z klimatem💗♡
Po koncercie zamieniliśmy kilka zdań, jednak na nagranie wywiadu video nie było ani warunków ani czasu, więc krótko porozmawialiśmy o duecie z Mashą, o żużlu i marzeniach . 

Skąd pomysł na nagranie płyty z Mashą?
Mashą jest moją kumpelą, spodobał mi się jej moduł i po prostu wpadłem na pomysł, że fajnie by było...z Mashą mieliśmy fajny los w studiu, żeśmy siedzieli i porobiliśmy jeden numer, ja dorobiłem do tego parę innych numerów i tak powstała wg. piosenka "Like father like son". Całą resztę ja zrobiłem. 
Byłeś kiedyś na zawodach żużlowych?
Krosno, jest takie miasto i jest tam stadion żużlowy, więc byłem, kibolówa się zawsze zbiera i jest fajnie.
 Czyli podobało się?
Nie no, byłem raz na żużlu i średnio mnie interesowało (śmiech).
Jakie masz plany, marzenia na najbliższą przyszłość?
Jakie mam? Nie mam. Wiesz co, ja obieram cel, już nie marzę, już obieram cel i dążę do celu
To jakie są najbliższe cele?
Cele? chce sobie kupić stary motor, jestem fanem starych motocykli.
Dzięki za poświęcony czas i do zobaczenia gdzieś, kiedyś!

(Pisownia oryginalna)


Fotorelację z koncertu można znaleźć TU
A już niedługo kolejne niespodzianki! 









Komentarze